Autor Wiadomość
pan wiesiek
PostWysłany: Czw 15:19, 08 Mar 2007   Temat postu:

ja jestem pan wiesiek Very Happy Bober na prawde Very Happy skoro nalegasz to sie zarejestruje Very Happy
wolfgram
PostWysłany: Pon 22:04, 05 Mar 2007   Temat postu:

Kurde pan wiesiek chyba zostanie wyróżniony za najlepszy tekst na forum Laughing . Świetne hehe. Zarejestruj sie chłopie to walne ci jakies wyróżnienie. Albo zrobimy konkurs na najlepszy tekst forum - no tu może troche przesadziłem. Ale gościu rządisz!
pan wiesiek
PostWysłany: Pon 11:17, 05 Mar 2007   Temat postu:

ja na tibi spedzam praktycznie caly dzien, albo expie caly non stop przez tydzien siedzac na kiblu i majac podlaczona kroplowke do rzyły a takto lubie se pierdolnac stara przez leb taboretem jak mi korki odjebie, czesto to jej wina bo kto jej pozwolil gotowac i prasowac podczas gdy ja gram w tibia?!?!?!!
Pusk
PostWysłany: Pon 11:10, 05 Mar 2007   Temat postu:

no, czase3m jak nie huntuje to ide z kolegami do baru w venore na wino, i jest fajnie, lubie też domek sopie użrządzać
Andżej
PostWysłany: Śro 19:52, 21 Lut 2007   Temat postu:

no i wy pewnie tak mówicie bo grac nieumiecie i was wszyscy jadą!
omg n00bs!
Andżej
PostWysłany: Śro 19:50, 21 Lut 2007   Temat postu:

nie noooo, bez przesady, przecież jak ktoś (jak np. ja) gra 9 godzin dziennie, to przecież nie znaczy że nie ma życia. moim zdaniem tibia może dostarczac niezapomnianych wrazen, np w tego sylwka poszliśmy z ziomalami na DLe i sporo poexpiliśmy i wogole bylo malo osob na serwie i taka zjaefajna atmosferka, to byl najlepszy sylwek na jakim bylem, w00t! albo na moje urodzinki, male party na tibii urzadziłem, naprawde szampańska zabawa była. wiec nie mowcie takich rzeczy plz, bo naprawde to nieprawda.
Enril
PostWysłany: Pią 8:51, 11 Sie 2006   Temat postu:

tia, ten gosc "od krzesla" musial byc niezle porabany, ja jakos ostatnio czytalem artykul o gosciu, ktory budzil sie 23 i gral 5 rano zeby rodzice nie widzieli RESPECT FOR HIM
wolfgram
PostWysłany: Pon 15:48, 22 Maj 2006   Temat postu:

ja tez nie, zreszta bez przesady zarabanie starej krzesłem za odłaczenie kompa to przesada i wyjatek watpie zeby bylo duzo takich porypanych gostkow w tibi. Na pewno porabani sa ludzie którzy w to graja 24h na dobe i 7 dni w tygodniu.oni pewnie juz maja kisel z mózgu. Ja tam wole od tibi pojezdzic se na kole albo poszpilac z kumpali w ball. I wszytkim to radze wiecej ruchu mniej tibi i nie bedziecie wygladac jak :
Blade odmuzdzone yetti
ćpunek
PostWysłany: Wto 21:23, 16 Maj 2006   Temat postu: życie codzinne

czy niemacie takiego dziwnego uczucia jak jestescie wmaniakowani w tibie i nie siedzicie na kompie to macie taka ogramna chcec na niego wskoczyc i wyrzucic z kompa karzdego kto jest {mnie to juz nie dotyczy}

a jak nie siedzicie na kompie to co robicie w wolnym czasie??

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group